niedziela, 9 stycznia 2011

Niepoprawna marzycielka

To właśnie usłyszałam od psychologa na egzaminie (ale psychologii nie studiowałam)... Mój mąż twierdzi, że gość nie mógł ujać tego lepiej... Po dłuższym zastanowieniu, muszę przyznać rację obu panom... ;) Bo marzy mi się tyle rzeczy... niestety nieosiągalnych jak na razie dla mnie, dla nas. Ale ja mimo wszystko marzę dalej i myślę i myślę... i chę, a później budzę się i dociera do mnie, że nie mogę i chodzę smutna. Ale jak nie marzyć?! Życie nie miałoby sensu bez marzeń, bo dzięki nim każdy ma jakiś cel w życiu. Marzy mi się dom za miastem, drewniane mebelki, szydełkowe twory, krzesło bujane, kominek... a póki domek to mieszkanko przytulne, pełne ciepła... marzy mi się własny mały sklepik, z pięknymi starociami; marzy mi się blizkość z naturą, rowerowe wyprawy, chcę być bardziej kreatywna, chcę się rozwijać...
Staram się starać realizować część swoich marzeń, na razie te małe... malucie... tycie ;). Moim 1. spełnionym tycim marzeniem było nauczenie się szydełkowania. A było to lat temu dwa. Moja teściowa pokazała mi jak trzyma się nitkę, jak szydełko... resztę znalazłam w internecie. I poszło! Drugim spełnionym tycim marzeniem było przyłączenie się do "Tęczowego straganu" ;). To małe kroczki w stronę realizacji większych marzeń... Jeśli się uprę, to może mi się uda z realizacją choć części marzeń.
Jednak czuję niedosyt! Bo wiem, że daleeekooo mi do dziewczyn, które na swoich blogach pokazują swoje piękności, cuda i cudeńka! Ich pomysły, zręczność i zdolności są na wysokim poziomie. Ja dopiero raczkuję... Wstyd przyznać, ale piszę tego bloga jak na razie dla... siostry i koleżanki! Oby się to zmieniło... ;)
Mam na dzieję, że nie przekroczyłam granicy między marzeniami a użalaniem się nad sobą... Bo nie o to mi chodziło.
Poniżej, trochę mojej twórczości ;)
Na drzwiach pokoju Małej Damy ;)
Dama z kwiatami

Wrzosy
Znalezione na strychu ;)
Pozdrawiam! Aneta




4 komentarze:

  1. Spokojnie, na wszystko przyjdzie czas. Jeszcze zobaczysz ile ludzi będzie tu zaglądało :)
    Ps. najnajnajbardziej podoba mi się obraz "Dama z kwiatmi"

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię stare rzeczy i wszytko co jest robione na szydełku...Podobają mi się Twoje klimaty, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za słowa otuchy dziewczynki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie też piszesz już :D
    marzenia to ważna rzecz :)

    a ta dama z kwiatami jest cuuudna!

    OdpowiedzUsuń