piątek, 21 stycznia 2011

Wiosna


Znowu przyszła zima. A jeszcze parę dni temu człowiek już czuł wiosnę, nieprawdaż? Wystarczyły dwa dni ze słońcem i bez śniegu, a już zapragnęło się wiosny! Rozmarzyliśmy się z mężem o podróżach rowerowych… żeby tak wsiąść i pojechać daleko… poczuć ten wiatr we włosach, słońce na twarzy, zapach lasu… poziomek, jagód i ziół, posłuchać ciszy lub szumu drzew czy strumyka… Mmm. Niestety na takie doznania musimy poczekać jeszcze z 3 miesiące. Ale my nie czekamy, pomału przygotowujemy się na sezon rowerowy :D. Planujemy kupić Małej przyczepkę rowerową. Ponieważ w tamtym roku praktycznie nie jeździliśmy rowerami (najpierw byłam za wielka ;), a później Jusia była za malutka), w tym roku nie odpuścimy! Juśka, czy się zgadza czy nie, będzie z nami podróżować po kraju w swojej przyczepce :). Rozglądamy się za ciekawym modelem, jakąś promocją… I będziemy czekać na kwiecień! Tak na marginesie - uwielbiam ten miesiąc. W kwietniu wszystko budzi się do życia, te małe pączki na drzewach, ta świeża trawa, stokrotki… Ojojoj! Cudnie!
Wracając do tematu rowerów. 2 lata temu, w wakacje udało nam się zwiedzić nasze polskie góry, morze i mazury. W tych dwóch ostatnich miejscach byliśmy rowerami. Wrażenia z podróżowania rowerem są zupełnie inne niż samochodem. Polecam tę pierwszą wersję. Bliskość z naturą, cudowne widoki (schowane za drzewami), spokój, cisza, wymiana dętek, skoki adrenaliny… Bosko! Kiedy tak to piszę, przed oczami przewijają mi się szybko wspomnienia, obrazy z różnych miejsc, w których  podróżowaliśmy… Polecam BARDZO wyprawy rowerowe… nie tylko nad nasze morze, mazury i góry, ale również zapraszam do mojego województwa, które jest cudnie zaopatrzone w naturę! – PODLASIE. Serdecznie zapraszam. Jeśli ktoś z Was zapragnie je odwiedzić, służę pomocą jako przewodnik ;)
Tutaj możecie obejrzeć, co proponuje Podlasie: http://www.youtube.com/watch?v=UdshwrfKh_A
Poniżej namiastka zdjęć z naszych rowerowych wypraw :D.
Pozdrawiam, Aneta :D














4 komentarze:

  1. Jakie widoki , tylko jechać i podziwiać te krajobrazy:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ajj, jak się zachciało tej wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podziwiam! ja bym się nie odważyła... pomijając fakt, że moja kondycja jest do niczego ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne zdjęcia..my
    przeważnie samochodem...ale czasami rowery na bagażnik..i kawałek zwiedzania rowerem..super sprawa!!A Podlasie to cudna kraina...Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń