We wszystkich blogach, jak i w okolicy praca wre! Wszyscy czymś zajęci – prace w ogródku, w domu lub robótki ręczne… Aż miło poczytać i popatrzeć :). To cudowne, że ludzie mają pasje i siły by je realizować! U mnie natomiast? Może lepiej się nie przyznawać? Obserwuję. Jestem podglądaczką ;). Lubię obserwować ludzi. Na każdym spacerze, jeśli mijam ciekawy obiekt – gapię się! Jak wścibska baba, gapię się. Hihi. Skanuję swoimi dużymi oczkami wszystkie detale, dodatki, roślinki, kamyki itp… Ich ułożenie, dopasowanie, efekt ogólny… Na koniec, oczywiście oceniam :D… i komentuję, czy chciałabym coś takiego mieć u siebie czy nie. Hihi.
Wiem, to nie ładnie podglądać ludzi – mama wielokrotnie mi to powtarzała, gdy byłam mała. Ale ja lubię! Tak tylko troszkę… ;). Pewnie bym tego nie robiła mając swój ogród i dom - moje oczy byłby wlepione w ziemię i kwiaty :).
Co ja robię? Nie, lenistwa u mnie nie ma. Pracować też pracuję, ale nie mam z tego przyjemności. W każdym razie nie takiej, jaką bym miała działając w ogródku lub w garażu. Po pracy staramy się jakoś aktywnie spędzić wolny czas: rowery, spacery itp. Cały czas poświęcamy naszej kochanej Córeczce :). I tak nam mija dzień za dniem. Mała 24 czerwca skończy rok… kiedy to było? Czas tak szybko pędzi…
Pozdrawiam serdecznie!
PS. Nareszcie napisałam coś świeżego! Wszyscy do przodu, a ja zostałam w kwietniu :P.
Tu trochę zdjęć Malutkiej…
Kochana, słodka kruszynka. Moja córcia skończyła rok 31 maja. Niekiedy nie ma czasu na nic, ale ona daje tyle radości, uśmiechu, kiedy coś spsoci, akurat się jej przydarzy. A w między czasie też i ja tworzę, to taka dala mnie odskocznia. I tez jestem do tyłu z pisaniem, ale to nic, ważne by później nie żałować ze coś się straciło z tych chwil kiedy mogłyście być razem, wszystko inne można nadrobić:)
OdpowiedzUsuń